Twoje ciało jest świątynią..

Twoje ciało jest świątynią, Twoim wielkim skarbem.
Rozważnie decyduj kto, jak i kiedy ma do niego dostęp - to Twoja święta przestrzeń, która w społeczeństwie XXI wieku jest raczej przedmiotem zabawy czy powinności niż kultu i szacunku.

Dzisiaj zabieram Cię do świata, w którym pragnę przekazać Ci, że wszystko z Tobą w porządku, a Twoja seksualność - taka jaka jest -  jest idealna w momencie, w którym teraz się znajdujesz.

Ilość mitów, nacisków, opinii i ram, które powstały na temat seksualności powinna być przedmiotem przynajmniej opasłej książki. Nasze głowy codziennie atakowane są przez setki komunikatów, w których seksualność prezentowana jest bardziej jako produkt czy czynność fizjologiczna, niż bezcenna, intymna przestrzeń. To wszystko powoduje, że bardzo często pojawia się u moich podopiecznych dylemat ,,czy coś jest ze mną nie tak, skoro czuję inaczej?”. 

Hej, wszystko z Tobą w porządku!

Otóż Kochanie… wszystko z Tobą w porządku MASZ PRAWO CZUĆ JAK CZUJESZ, PRAGNĄĆ JAK PRAGNIESZ I KOCHAĆ JAK KOCHASZ.
Pierwszym kluczem jest świadomość, że masz prawo do własnej prawdy, własnych odczuć i własnego poczucia co jest dla Ciebie ,,normalne” a co nie. Tej normy nie mogą układać dla Ciebie media, potrzeby innych czy rozmowy przy stole ,,my robimy to X razy”. Twoja seksualność i decydowanie o niej jest Twoim świętym prawem i to jakie uczucia masz względem swojego ciała, pożądania, potrzeb to bardzo indywidualna TWOJA sprawa. Danie sobie prawa do tego co jest i jak jest oraz zaprzestanie podważania swojej własnej słuszności, w tym co czujesz - to bardzo ważny krok. 

Moment, w którym uznamy, że na dzisiaj nasza seksualność jest doskonała taka jaka jest, staje się momentem uwalniającym. Momentem, w którym zaczynasz rozumieć, że masz prawo do TAK i do NIE, zawsze kiedy tak czujesz. I ma to być bardzo głębokie, prawdziwe TAK, oraz najprawdziwsze NIE. Ma wynikać z Twojego autentycznego poczucia, głębokiej zgody lub głębokiego pragnienia. Nie z jakiegokolwiek ,,powinnam”, ,,muszę”, ,,to już ten czas”, ,,to za szybko” - to co czujesz z głębi siebie, kiedy szczerze pozostaniesz w kontakcie ze sobą - to jest właściwa odpowiedź.

Każda relacja, każdy dotyk, każde zbliżenie powinno przejść przez bardzo ciasne sito Twojej najgłębszej prawdy. Dlaczego? Bo nasze ciało to nasza najświętszą przestrzeń, tu nie ma miejsca na liczne pomyłki, na ,,ups”, kiedy samodzielnie pozwalasz przekraczać swoje granice.

Zadbaj o swoje ciało i ducha z Rai for her!
 100% naturalne, wegańskie suplementy diety! 

Jakiej seksualności pragniesz?

Jeżeli już uznałaś, że masz prawo do seksualności na swoich zasadach czas na pytanie, które otwiera zupełnie nowe drzwi. A mianowicie: ,,Jakiej seksualności pragnę w moim życiu?”. Może są jakieś jakości, których pragniesz doświadczać więcej: delikatność, romantyzm, dzikość…?

Co by to było?

Gdybyś mogła napisać rozdział powieści, w której opisywane jest to, jak możesz się czuć, co przeżywać - jaka to byłaby historia? Daj sobie do niej prawo. Powiedz do siebie ,,mam prawo taka być, mam prawo o tym marzyć, mam prawo potrzebować tego, aby moja seksualność jeszcze bardziej się otwierała”, a potem rozgość się w tej wizji, rozłóż skrzydła pragnień i marzeń. Otwarcie się na to, że jest dobrze tak jak jest, natomiast masz prawo do pragnień, do otwarcia, do nowych przestrzeni w swojej seksualności to otwarcie oceanu możliwości. Niech z tego miejsca Twoja cielesność, namiętność rozkwita DLA CIEBIE - nie dla kogoś, nie pod presją, nie bo tego wymaga od nas świat. Jest w tym potężna moc Twojego stawania się jeszcze bardziej świadomą, wolną kobietą - dokładnie taką jaką pragniesz być. 

Zostawiam Cię dziś z tym rozważaniem - do czego pragniesz dać sobie prawo, co zaakceptować, po co sięgnąć. Rozgość się w poczuciu, że jesteś idealna taka jaka jesteś. Masz prawo do swojego NIE i do swojego wielkiego, przyjemnego TAK.

Poczuj tę różnicę, w której Twoja seksualność to Twoja święta przestrzeń.… 

PSSST!

Z kodem "WITAJWRAIU" otrzymasz aż 20% zniżki na swoje pierwsze zamówienie <3 !